30-09-2025

Gra się do końca

Za zawodnikami z Ładnej kolejne, bardzo ważne ligowe starcie, po którym ponownie zeszli z boiska jako zwycięzcy, co z pewnością cieszy zarówno zawodników, jak i zgromadzonych kibiców. Niedzielne spotkanie dostarczyło zgromadzonym na trybunach licznie przybyłym fanom wielu niezapomnianych emocji i wrażeń, a każdy, kto zdecydował się odwiedzić stadion w Ładnej, z całą pewnością nie żałował swojej obecności i czasu poświęconego na ten wyjątkowy mecz. Spotkanie toczyło się w bardzo szybkim tempie, a sytuacje na boisku zmieniały się dynamicznie, niczym w pełnym kolorów i obrazów kalejdoskopie, co dodatkowo podkręcało atmosferę i podnosiło poziom sportowych emocji.

Niedzielne zawody rozpoczęły się od bardzo mocnego uderzenia ze strony gości, którzy już w pierwszej minucie meczu zdołali objąć prowadzenie dzięki skutecznej akcji Bartłomieja Knapika. Drużyna Dunajca nie mogła jednak zbyt długo cieszyć się z tej przewagi, ponieważ niedługo później na tablicy wyników pojawił się remis. Gola wyrównującego zdobył Krystian Sumara, który sprytnym i precyzyjnym strzałem przy słupku wpisał się na listę strzelców, doprowadzając do remisu. Jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy nasz zespół zdołał przejąć prowadzenie. Tym razem decydujący okazał się stały fragment gry – po rzucie rożnym najwyżej w polu karnym wyskoczył Dawid Siemiński, który celną i pewną główką pokonał bramkarza drużyny przyjezdnych, zapewniając naszej ekipie prowadzenie przed przerwą.

Początek drugiej połowy zdecydowanie należał do zawodników z Zakliczyna, którzy udowodnili swoją przewagę, zdobywając gola za sprawą Kamila Brzęka w 54. minucie meczu. Pomimo utraty bramki, drużyna Ładnej szybko zdołała odzyskać kontrolę nad przebiegiem gry i wyszła na prowadzenie w 74. minucie. Wtedy, po precyzyjnym dośrodkowaniu Daniela Zauchy, Jakub Trzpis celnie uderzył głową, kierując piłkę prosto do siatki przeciwnika. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się zwycięstwem naszej drużyny 3:2, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry gracze Dunajca ponownie doprowadzili do remisu. Tym razem precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Daniel Wzorek, który zaskoczył bramkarza. Ostateczne słowo należało jednak do piłkarzy naszego LKS-u. Tuż przed końcem meczu udało im się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Kolejny raz kluczowy okazał się stały fragment gry – po znakomitej wrzutce Daniela Zauchy z rzutu rożnego, zamykający akcję Tomasz Lipiński pewnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce, zapewniając tym samym trzy bardzo cenne punkty naszej drużynie.

Dzięki temu ważnemu zwycięstwu oraz przełożeniu meczu pomiędzy Dunajcem Zbylitowska Góra a Dąbrovią Dąbrowa Tarnowska, drużyna Ładnej awansowała na sam szczyt tabeli tarnowskiej Klasy Okręgowej, obejmując pozycję lidera. Już w nadchodzący weekend nasi piłkarze będą musieli zmierzyć się z kolejnym wymagającym przeciwnikiem. Tym razem o punkty powalczymy na wyjeździe w Radłowie, gdzie zmierzymy się z Radłovią, czyli trzecią drużyną w ligowej klasyfikacji.

LKS Ładna – Dunajec Zakliczyn 4:3(2:1)

br.: Sumara 4 (as. Płaczek), D.Siemiński 43 (as. D.Zaucha), Trzpis 74 (as. D.Zaucha), Lipiński 90+4 (as. D.Zaucha) – Knapik 1, Brzęk 54, Wzorek 90+3

żk.: D.Siemiński, Sumara, J.Zaucha, Król, Tchoń(na ławce) – Jewulski, Gondek, Wzorek

ŁADNA: Sołtyk, J.Zaucha, Ochab, D.Siemiński, Tutaj, Król(58 Trzpis), Lipiński, D.Zaucha, Szczerba(90+2 Zając), Sumara(72 Smoła), Płaczek(83 Niedojadło)

DUNAJEC: Bartosz, Brzęk, Łabuz(46 Niemiec), Socha, Jewulski, Świderski, Gniadek(46 Gondek), Rzepecki(78 Świerkosz), Chlipała(55 Wzorek), Konieczny(75 Świerczek), Knapik(75 Nosek)