27-10-2025

Trzeci remis na jesień

Za piłkarzami z Ładnej kolejne ligowe spotkanie, które przyniosło emocje i ważne doświadczenia. Tym razem nasi zawodnicy zremisowali z drużyną GKS-u Wierzchosławice/Gosławice, dzieląc się punktami i zapisując na swoim koncie jedno oczko, które może okazać się cenne w dalszej części rozgrywek. Niedzielne starcie rozpoczęło się jednak bardzo niekorzystnie dla zawodników z Ładnej – już po zaledwie 6 minutach gry goście prowadzili dwoma bramkami. Najpierw, po dynamicznej i skutecznej kontrze, gola zdobył Igor Głowacki, a chwilę później do siatki trafił również Sebastian Błoniarz, podwyższając prowadzenie swojej drużyny. Jeszcze w pierwszej połowie nasi zawodnicy mieli kilka obiecujących okazji na zdobycie bramki kontaktowej, jednak brak skuteczności w wykończeniu akcji sprawił, że do szatni schodziliśmy z dwubramkową stratą, co postawiło nas w trudnej sytuacji na drugą część meczu.

Po zmianie stron ruszyliśmy do zdecydowanie śmielszych i bardziej ofensywnych ataków, co przyniosło efekt już w 60. minucie meczu, kiedy udało nam się zdobyć bramkę kontaktową. Po rzucie rożnym, w polu karnym Wierzchosławic, najlepiej odnaleźć się potrafił Mateusz Jasiak, który precyzyjną i mocną główką umieścił piłkę w siatce przeciwnika, dając naszej drużynie nadzieję na odwrócenie losów spotkania. Na dziesięć minut przed zakończeniem meczu udało nam się doprowadzić do wyrównania wyniku. Tym razem kibice zgromadzeni na trybunach mieli okazję podziwiać prawdziwy majstersztyk piłkarskiej sztuki, który można by porównać do goli strzelanych na największych światowych stadionach. Po doskonałym podaniu Jakuba Tutaja, Arkadiusz Szczerba zdecydował się na efektowny i precyzyjny strzał z woleja, a piłka wylądowała idealnie w okienku bramki, całkowicie pozbawiając bramkarza drużyny gości jakichkolwiek szans na skuteczną interwencję. W końcowych minutach meczu, zgodnie z jesienną aurą, atmosfera na boisku zrobiła się bardzo gorąca i kolorowa – dominowały barwy żółte oraz czerwone. Niestety, zakończyliśmy spotkanie w dziewięciu zawodników po tym, jak sędzia pokazał czerwone kartki dla Kamila Króla oraz Mateusza Jasiaka. Grając w tak znaczącej osłabieniu, nie udało nam się przechylić szali zwycięstwa na naszą korzyść i ostatecznie zanotowaliśmy trzeci remis w tej rundzie rozgrywek.

LKS Ładna – GKS Wierzchosławice/Gosłavia 2:2(0:2)

br.: Jasiak 60 (as. D.Zaucha), Szczerba 79(as. Tutaj) – I.Głowacki 4, Błoniarz 6

żk.: Płaczek, D.Siemiński, Szczerba, J.Zaucha – Kozdęba F.Głowacki

czk.: Król 90 (ŁADNA – akcja ratunkowa), Jasiak 90+2( ŁADNA – niesportowe zachowanie)

ŁADNA: Sołtyk, J.Zaucha(65 Król), D.Siemiński, Ochab, Tutaj, Lipiński, Zaucha, Sumara(76 Smoła), Szczerba, Jasiak, Płaczek(65 Zając)

WIERZCHOSŁAWICE: Boczek, Bieryt, Błoniarz(53 Budzik), I.Głowacki, Kozdęba, Krzysztofiak, D.Kwater, M.Kwater, Stawarz, Zyguła, Cich(71 F.Głowacki)